Niedawno obchodziliśmy Światowy Dzień Pizzy. Wykorzystałam to jako pretekst do zrobienia mojej pierwszej w życiu pizzy. Moja rodzina rzadko ją jada. Jeśli już, to robi ją moja mama na grubym, puszystym cieście. Przyznam, że wolę cienkie spody. Nie zapychają się i łatwiej się z nimi pracuje. Cienkie pizze to takie, jakie znajdziecie we włoskich trattoriach.
Nie miałam jednak ochoty na subtelne dodatki. Musiało być mięso i było :)
Pizza z mięsem
(dla dwóch osób) ciasto
1 szklanka mąki pełnoziarnistej,
1 łyżeczka drożdży instant,
ok. 2/3 szklanki ciepłego,
sól i pieprz
1 łyżka oliwy z oliwek
dodatki:
Pasta pomidorowa (czyli przecier pomidorowy),
ok. 150g sera żółtego
ok. 250g mielonej wołowiny lub mięsa wieprzowego i wołowego
1 mała cebula,
kilka plasterków boczku,
kilka grzybów,
1/2 czerwonej papryki,
oregano
Odstawić 2 łyżki ciepłej wody do rozpuszczenia drożdży. Do miski wsypać mąkę. Następnie dodać olej, sól, rozczyn i wodę. Wymieszaj wszystkie składniki razem i wyrabiaj przez kilka minut, aż ciasto będzie gładkie i lśniące. W razie potrzeby można dodać więcej wody. Uformuj kulę i przykryj miskę ręcznikiem. Pozostaw do odpoczynku na okres od 1,5-2 godzin.
Na dużej patelni rozgrzej olej. Gdy olej się rozgrzeje, usmaż mięso. Dopraw solą i pieprzem. Pokrój cebulę w krążki, paprykę w paski, a pieczarki na kawałki lub plasterki.
Następnie wyłożyć ciasto na blachę i uformować pizzę. Na placku rozsmarować sos pomidorowy (passata), posypać startym cheddarem, a na wierzchu ułożyć mięso, boczek i pieczarki. Posypać oregano.
Piec przez 15 minut w piekarniku nagrzanym do maksymalnej temperatury (u mnie 250F). Jeśli ktoś ma pizzastone lub inne wymyślne urządzenie, to jest szczęściarzem.
